Zawirowania prawne wokół organizacji Marszu Niepodległości nadal trwają, ale aktualne informacje wskazują, że nie będzie on się mógł legalnie odbyć w tym roku. Czy w związku z tym ulice Warszawy 11 listopada będą bezpieczne? – Przede wszystkim za to bezpieczeństwo są odpowiedzialni organizatorzy tych uroczystości. Teraz jest pytanie czy oni będą chcieli i potrafili tę odpowiedzialność udźwignąć. Czy na przykład będą w stanie przed tym marszem zaapelować do uczestników o pokojowe zachowania – skomentował politolog UKSW prof. Sławomir Sowiński. Gość programu „Newsroom” podkreślił, że niezależnie od decyzji prawnych to na organizatorach leży odpowiedzialność polityczna oraz za bezpieczeństwo manifestujących. – Mam nadzieję, że to będzie ostatecznie spokojny dzień. Najważniejsze – wszyscy możemy tego dnia świętować nasz patriotyzm w całej Polsce. W naszych miastach, wioskach i miasteczkach. 11 listopada to nie jest naprawdę tylko Marsz Niepodległości – podkreślił...
rozwiń