Przemek Smoliński w wieku 17 lat zachorował na raka. Najpierw jednak lekarze długo nie wiedzieli, co mu jest. - Noga go bolała, a oni mówili, że symuluje, żeby nie pójść do wojska - mówi WP Danuta Smolińska, matka nastolatka. Gdy wreszcie lekarze zdiagnozowali nowotwór, było za późno. Rodzina sama kupowała leki dla Przemka. Zadłużała się w bankach i firmach pożyczkowych. Teraz mają ponad 80 tys. długu i żyją w skrajnej biedzie.