programy
kategorie

500 plus do zmiany? Bartosz Marczuk odpowiada kategorycznie

Czy nie czas już na zmiany w Programie Rodzina 500 plus, np. tak, by rodziny mniej zamożne dostawały więcej pieniędzy na dzieci niż rodziny bogatsze? - Jestem niezwykle dumny, że pracowałem dla rządu, który przełamał zasadę, że polityka rodzinna to polityka socjalna - odpowiada w "Money. To się liczy" Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju, członek Rady Rodziny, a do 2018 r. podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Jak tłumaczy, 500 plus nie patrzy na zasobność portfela, ale jest programem horyzontalnym. Marczuk dodaje, że ambicją Rady Rodziny jest zanalizowanie kluczowego problemu polskiej demografii, tj. sprawdzenie, co powstrzymuje rodziców przed decyzją o drugim dziecku i zaradzenie temu.

Tranksrypcja:Czy Rada Rodzin nie powinna się przyjrzeć mechanizmowi wypła...
rozwiń
Czy dla najbogatszych te pieniądze rzeczywiście powinny iść?
A może więcej jednak dofinansować tych biedniejszych i dla nich 600+ zamiast 500+ dla najbogatszych.
Jeżeli chodzi o ten aspekt, to ja jestem niezwykle wręcz dumny i naprawdę, no, mam tutaj rzeczywiście niesamowitą satysfakcję, że pracowałem dla rządu.
Który właśnie przełamał te zasadę, że polityka rodzina równa się polityka socjalna. Że polityka rodzinna stała się polityką horyzontalną.
Polityka rodzinna stała się też między innymi dzięki programowi 500+, polityką, która nie patrzy właśnie na tylko i wyłącznie na zasobność portfela, tylko jest polityką wspierania podmiotowego rodzin i podmiotowego dzieci.
Kluczowe. Czy Rada Rodziny nie powinna po tym, już paru latach funkcjonowania 500+, po wydaniu miliardów złotych przyjrzeć się temu programowi?
Na pewno ambicją Rady Rodziny jest to, żeby do głębi zdiagnozować to, jakie są - jak programy, które są wprowadzane funkcjonują.
Zrobić badania i analizy, ponieważ tak naprawdę te badania i analizy, ale również badania i analizy tego, co powstrzymuje ludzi przed tym, że nie decydują się na przede wszystkim drugie dziecko, tak?
Bo my mamy problem numer jeden polskiej demografii jest to, żeby rodzice decydowali się na drugie dziecko, żeby sprawdzić jakie są te bariery i im zaradzić, i na nie znaleźć remedium.
1 reakcja
0
1
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)