Urzędnicy potraktowali pieniądze ze zbiórki jako dochód kobiety. Oznacza to, że mama Asi może teraz stracić również zasiłek. Na początku listopada do Anny Jagły trafiło zawiadomienie o wszczęciu postępowania wyjaśniającego w tej sprawie przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Poznaniu.