9-letni Antek jest niepełnosprawny, więc jeździ na wózku. W swojej szkole chłopiec jednak nie może poruszać się wózkiem - nie wjedzie ani do klasy, ani na korytarz, chociaż może bez problemu pojechać na boisko albo na wycieczkę. Powód? Dyrektorka szkoły w rozmowie z mamą chłopca miała orzec, że wózek jest "za duży, niebezpieczny i brudny".