Początek 2021 roku przyniósł niespodziewaną aferę wokół szczepionek na koronawirusa. Od 27 grudnia w Polsce w ramach "grupy zero" mieli się szczepić pracownicy służby zdrowia. Okazało się, że w tym czasie szczepienia otrzymało kilkanaście znanych osób. Krystyna Janda i Leszek Miller byli pierwszymi, którzy przyznali się do przyjęcia szczepionki poza kolejnością. W wywiadzie dla TVN24 aktorka tłumaczyła, że była na próbie w teatrze z Emilią Krakowską, Olgierdem Łukaszewiczem i Grzegorzem Warchołem, gdy dostała telefon z przychodni. Ponoć szczepionki miały się zmarnować, więc poproszono Jandę i jej kolegów o przyjechanie i wzięcie pierwszej dawki. Oprócz nich szczepionkę otrzymali także były mąż Jandy, Andrzej Seweryn oraz ich córka, Maria Seweryn, a także gwiazdy związane z Teatrem Polonia: Magda Umer, Krzysztof Materna i Wiktor Zborowski. Do przyjęcia szczepionki przyznali się również Radosław Pazura, Michał Bajor, Mariusz Walter, Edward Miszczak oraz jego...
rozwiń