Decyzja o tym, że Lewica zagłosuje razem z PiS w sprawie Funduszu Odbudowy zapadła w gabinecie Aleksandra Kwaśniewskiego - twierdzi "Newsweek”. Czy to prawda? Z takim pytaniem prowadzący program "Newsroom" WP zwrócił się do byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. - Nie. Liderzy Lewicy to są bardzo odpowiedzialni politycy, niezwykle suwerenni w swoich decyzjach - odparł gość programu "Newsroom". - Jest prawdą, że spotkaliśmy się u mnie w Fundacji. Jest prawdą, że spędziliśmy kilka dłuższych chwil rozmawiając o tej sytuacji. Zdania były różne, debatowaliśmy o różnych scenariuszach. Stwierdzenie, że moja rola była wiodącą jest nieprawdą. Mojej próżności to schlebia, ale nie jest to prawda - dodał były prezydent. - To była decyzja trójki liderów: Czarzastego, Zandberga i Biedronia. Ja z dużym szacunkiem patrzyłem na to, jak oni się ze sobą spierają i jak współpracują. Jest trzech mężczyzn, którzy w sposób świadomy, nie bez różnicy zdań, bo sam byłem tego...
rozwiń