programy
kategorie

Alianckie bombardowania docierały w kosmos. Fala uderzeniowa sięgała 1000 km wysokości

Fala uderzeniowa podczas alianckich bombardowań była tak silna, że dochodziła aż na skraj atmosfery. Do takich wniosków doszli naukowcy z uniwersytetu w Reading. Badacze spodziewali się, że fala mogła obejmować spory obszar, ale było dla nich dużym zaskoczeniem, że aż taki. Pod koniec II wojny światowej na niemieckie miasta zrzucano potężne ładunki. Słynny Grand Slam ważył 10 tys. kg i miał siłę 6,5 ton trotylu. Do 2017 roku była to najpotężniejsza bomba konwencjonalna na świecie. W ogóle każdy aliancki nalot uwalniał tyle energii co 300 uderzeń pioruna na raz. Niekiedy fala uderzeniowa niszczyła samoloty. Piloci skarżyli się na usterki, mimo że teoretycznie lecieli na bezpieczniej wysokości. Mając te relacje na uwadze naukowcy sięgnęli po dane zebrane w latach 40 XX w. dotyczące górnych warstw atmosfery. Okazało się, że w jonosferze, która jest bardzo silnie naładowana, do pewnej wysokości dostrzeżono zmniejszoną elektronów. Przyczyną była fala uderzeniowa....

rozwiń
26-09-2018
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)