Radosław Fogiel dziwi się reakcjom, że zaproponowana przez Andrzeja Dudę "Koalicja Polskich Spraw" ma być koalicją rządową. Wicerzecznik PiS tłumaczy, że taki podmiot musi być "budowany w oparciu o trzon programowo-ideowy". Obecność przedstawicieli KO, Lewicy czy osób kojarzonych z Szymonem Hołownią miałaby sprawić, że "byt stałby się nierealny i nikt by w niego nie uwierzył". - Jeśli Koalicja Obywatelska zachowuje się w sposób antypaństwowy, to trudno oczekiwać, żeby wynikła z tego jakaś konstruktywna rozmowa - mówił Fogiel. Z kolei o Hołowni powiedział, że ten dopiero "zapowiedział powstanie swojego ruchu, a współpraca dotyczy ugrupowań parlamentarnych". - Chodzi o spotkanie pewnych środowisk i idei oraz odbudowanie pewnego porozumienia czy przestrzeni dialogu i współpracy - podsumował polityk PiS.