Polacy po raz drugi pokonali Iran, tym samym wygrali po raz czwarty w Lidze Światowej i pozostają niepokonani. W trakcie zaciętej końcówki jednego z setów wideoweryfikacja wykazała, że rozgrywający Marouf dotknął siatki swoją długą brodą. - To na pewno jest cenną wskazówką dla wszystkich w naszej drużynie, który chcieli zapuszczać brodę w modnym stylu drwala - żartował również brodaty środkowy Andrzej Wrona.