Najpierw pojawiła się na styczniowej okładce "Playboya", teraz, na przedstawieniu wiosennej ramówki Polsatu - w czarnej sukni oddsłaniającej plecy i mocnym makijażu. Wygląda na to, że Aneta Zając postanowiła zerwać z dotychczasowym wizerunkiem grzecznej dziewczynki z serialu "Pierwsza miłość". Wszystko byłoby idealnie, gdyby lepiej przyjrzała się sobie w lustrze przed wyjściem na imprezę. Sukienka wyglądała na o rozmiar za małą. Na brzuchu Zając było widać fałdki.