- Gdy patrzę dziś na kolejne plagi, które spotykają uczniów - najpierw minister Zalewska, później COVID-19, teraz minister Czarnek, to mam ochotę gorąco wspierać uczniów i trzymać za nich kciuki. I zapewniać, że ratunek już blisko - powiedział w dniu rozpoczęcia roku szkolnego Szymon Hołownia na antenie Polsat News. Co na to wywołana do tablicy była minister edukacji, obecnie europosłanka PiS Anna Zalewska? - Pan Szymon Hołownia działa eventowo. Chce wzbudzać emocje, bo ma kłopot ze spadającymi sondażami. Systemów generalnie nie rozumie, jest bardzo powierzchowny, a zaczepiony i proszony o merytoryczną dyskusję, po prostu nie odpowiada - ripostowała w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Pytana, czy czuje się dotknięta słowa lidera ruchu Polska 2050, odparła, że "po czterech latach zorganizowanego hejtu ma duży dystans do różnego rodzaju wypowiedzi polityków i tych, którzy chcą się stać politykami". Przestrzegałabym pana Szymona Hołownię przed takimi słowami,...
rozwiń