- Idziemy dalej, ale nie będziemy faworytem. Jeżeli wyjdziemy tak jak w meczu z Serbią, będziemy bić się z rywalami i walczyć, a przegramy, to zaakceptuję porażkę, choć mam nadzieję, że uda nam się wyjść z grupy - mówi Artur Szalpuk, przyjmujący reprezentacji Polski.