Dla wielu osób jedna aspiryna dziennie to sposób na zmniejszenie ryzyka chorób serca i układu krążenia. Tymczasem najnowsze badania dowodzą, że taka terapia nie tylko nie daje rezultatów. Może być też szkodliwa. Wynika z nich, że aż 29 mln Amerykanów powyżej 40. roku życia bierze aspirynę, a aż 6,6 mln robi to bez wskazania lekarza. Aspiryna, ze względu na to, że zmniejsza krzepliwość krwi, pomaga pacjentom po zawale czy udarze. Nie powinny jej jednak zażywać osoby zdrowe, grozi to krwotokami z przewodu pokarmowego oraz udarem krwotocznym.