SUV-y są wszędzie, a ich rzekomo sportowe odmiany coraz mocniej zalewają rynek. Obserwując producentów premium można odnieść wrażenie, że chcą poniekąd naginać prawa fizyki, obiecując, że największe modele będą równie skuteczne, jak ich mniejsze odpowiedniki. Maciej Gomułka sprawdził, czy tak też jest w przypadku topowego SUV-a Audi - SQ7 z wysokoprężnym silnikiem V8.