Jasno widzimy tu, że entuzjaści starego niemego nie potrafili zaakceptować zachodzących zmian i traktowali je w kategoriach wielkiego zamachu na artyzm kina. W realnym świecie wielu reżyserów i aktorów nie odnalazło się na wielkim ekranie po przełomie dźwiękowym. I o tym właśnie opowiada "Babylon".W filmie Damiena Chazelle (zdobywcy Oscara za "La La Land") Brad Pitt i Margot Robbie zagrali wielkie gwiazdy kina niemego, które były ikonami swoich czasów. Jednak, gdy świat wokół nich zaczyna się gwałtownie zmieniać, staną przed wyborem. Zanegować technologiczną rewolucję albo poddać się jej i popłynąć z jej nurtem.