Roślina kapryśna kwitnie tylko na parapecie

Bzdura to co piszecie, roślina humorzasta może kwitnąc WYŁĄCZNIE STOJĄC NA PARAPECIE, w innym miejscu ma humory, nie chce kwitnąć i nie rośnie jak ją postawicie czy powiesicie to może urośnie po milimetrze ale też może zacząć gubić liście o kwitnieniu nie ma mowy

u nas w domu ma nazwę "Śmierdziuch", jak kwitnie to ma kilkanaście pęków kwiatów, musimy ją wynosić na korytarz, bo w domu nie da rady wytrzymać. Kwitła kilka lat, a następnie po śmierci jednego członka z rodziny, nie chciała kwitnąć ok 4 lat. później zakwitła, a po śmierci drugiego członka rodziny też przestała kwitnąć.. po 3 latach znów zaczęła, obraża się jak moja mama wyjeżdża na dłużej i nie kwitnie. stoi w tym samym miejscu od lat, na komodzie, czasami trochę w prawo trochę w lewo... jest kapryśna, ale parapetu nie lubi... ale jest piękna, i szalona :)

G****o prawda, że na parapecie. Mieliśmy w domu 3 czy 4 choje, wszystkie wisiały na ścianie pod sufitem i to w rozmaitych odległościach od okna. Wszystkie kwitły pięknie, choć od czasu do czasu 1 - kilka razy w roku. Były rozrośnięte, duże, najednej czasem było po 6 kwiatostanów na raz. "Na parapecie"... znawcy od 7 boleści...

Nie zgadzam się z tym że hoja kwitnie na parapecie. Moja znajoma ma w kuchni nad lodówka powieszoną i kwitnie dwa razy w roku

Hoja pięknie rośnie kwitnie podwieszona do sufitu w oknie od strony południowej ,zapominam o podlewaniu.1,0m od okna na bocznej ścianie jest rozsada ,pnie się w stronę okna. Obie hoje często kwitną. Cudowny zapach

Reklama dźwignią handlu: kup zanieś do domu i o nic się nie martw, hoja sama będzie się podlewać, nawozić, ustawi się w rozproszonym świetle i odwdzięczy ci się obfitym kwitnieniem.

u nas w domu ma nazwę "Śmierdziuch", jak kwitnie to ma kilkanaście pęków kwiatów, musimy ją wynosić na korytarz, bo w domu nie da rady wytrzymać. Kwitła kilka lat, a następnie po śmierci jednego członka z rodziny, nie chciała kwitnąć ok 4 lat. później zakwitła, a po śmierci drugiego członka rodziny też przestała kwitnąć.. po 3 latach znów zaczęła, obraża się jak moja mama wyjeżdża na dłużej i nie kwitnie. stoi w tym samym miejscu od lat, na komodzie, czasami trochę w prawo trochę w lewo... jest kapryśna, ale parapetu nie lubi... ale jest piękna, i szalona :)

G****o prawda, że na parapecie. Mieliśmy w domu 3 czy 4 choje, wszystkie wisiały na ścianie pod sufitem i to w rozmaitych odległościach od okna. Wszystkie kwitły pięknie, choć od czasu do czasu 1 - kilka razy w roku. Były rozrośnięte, duże, najednej czasem było po 6 kwiatostanów na raz. "Na parapecie"... znawcy od 7 boleści...

Nie zgadzam się z tym że hoja kwitnie na parapecie. Moja znajoma ma w kuchni nad lodówka powieszoną i kwitnie dwa razy w roku

Bzdura to co piszecie, roślina humorzasta może kwitnąc WYŁĄCZNIE STOJĄC NA PARAPECIE, w innym miejscu ma humory, nie chce kwitnąć i nie rośnie jak ją postawicie czy powiesicie to może urośnie po milimetrze ale też może zacząć gubić liście o kwitnieniu nie ma mowy

Roślina kapryśna kwitnie tylko na parapecie