programy
kategorie

Banknot 1000 zł? Bielecki: nie tak się walczy z szarą strefą

Od nich zależy rata kredytu. Co Rada Polityki Pieniężnej powinna zrobić ze stopami procentowymi? - Ostatnie wystąpienia banku centralnego charakteryzują się tym, że albo ich nie ma, albo są trudno zrozumiałe dla obserwatorów. To również dotyczy kwestii banknotu 1000 zł i konieczności posiadania gotówki. To też wpisanie się w ogólny nasz problem i równocześnie wielką potrzebę, żeby ten, kto ma władzę, był do bólu przejrzysty, i żeby jasno było wiadomo, o co mu chodzi - powiedział w programie "Money. To się liczy" Jan Krzysztof Bielecki, były premier i przewodniczący Rady Partnerów EY. - Ja niestety przeżyłem jeszcze te czasy, kiedy wszyscy zarabialiśmy w milionach. Dlaczego banknot 1000 zł, dlaczego nie więcej? Jeśli rząd zmierza do uszczelnienia gospodarki, żeby było jak najmniej szarej strefy, to pieniądz bezgotówkowy jest lepszy niż gotówka - podkreśla Bielecki.

Tranksrypcja:Panie premierze, to jeszcze jeden wątek bankowy. Co Rada Pol...
rozwiń
Adam Glapiński sugerował nawet, że zerowe, chociaż już są praktycznie zerowe, a może i ujemne, tak się nie stało, ale myśli
pan premier, że te deklaracje były jakąś zapowiedzią zmiany, czy
coś innego decydowało o tych wystąpieniach profesora Glapińskiego? Generalnie
ostatnie wystąpienia Banku Centralnego charakteryzują się tym albo
że ich nie ma, albo że są trochę trudno zrozumiałe dla
obserwatorów. To również dotyczyły tej kwestii wprowadzenia banknotu
1000 zł i konieczności posiadania gotówki.
No ale powiedzmy, to
może wpisanie się jest taki ogólny nasz problem i
równocześnie taką wielką naszą potrzebę, żeby ten, kto ma władzę i
kto się komunikuje, żeby
był do bólu przejrzysty i żeby było jasno wiadomo, o co mu chodzi.
Panie premierze, ale co panu się nie podoba w pomyśle, żeby był banknot 1000 zł? Profesor Glapiński może powiedzieć: Polacy
się bogacą, to
potrzebne są inne banknoty. No tak, ale to
jest bardzo piękny dowód na to, że jesteśmy coraz bogatsi, więc - ja niestety proszę pana przeżyłem
te czasy i to niestety jeszcze na
początku lat dziewięćdziesiątych, aż się za głowę złapałem, bo to chyba wszyscy zarabialiśmy w milionach.
Więc dlaczego 1000 złotych, ja miałem milion złotych chyba pensję jako premier
albo może nawet więcej, o ile pamiętam. Więc nie w tym rzecz. Natomiast no
nie da się ukryć, że jeśli
rząd zmierza do tego, żeby uszczelnić gospodarkę, żeby było
jak najmniej szarej strefy, no to raczej pieniądz bezgotówkowy jest lepszy niż pieniądz gotówkowy, o
to chciałem powiedzieć.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)