- Jeden z polityków powiedział, że jeśli ktoś będzie powtarzał, że KNF to afera PiS-u, naraża się na proces. Kto rządzi w Polsce? Kosmici? Pan Ch. przyleciał na spodku i wylądował pod Mławą, po czym poszedł do KNF i został jego szefem? Człowiek, który został mianowany z partii, jest podejrzewany o to, że jest przestępcą wewnątrz instytucji państwowej i mamy mówić, że to nie jest afera PiS-u? A czyja? - mówił b. szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz w programie "Tłit".