jak wszyscy usłyszeliśmy: "Jeśli znajdą się w Polsce lekarze, którzy zechcą podlizać się władzy po tej ewentualnej wyroku Trybunału
Konstytucyjnego i będą kłamać, że oświadczenie pani magister Przyłębskiej jest wyrokiem i że zmienia w Polsce prawo i będą stosować
to w taki sposób, że będą odmawiać kobietom legalnej aborcji z przyczyn embriopatologicznych, to
będą również ścigani". Jak pan
interpretuje te słowa?
Trudno
je interpretować, tu jest bardzo wiele emocji, a mało faktów. Nie mamy do czynienia z jakąś decyzją, tylko
z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego; orzeczeniem, które zostało wydane w pełnym składzie, a więc najszerszym
możliwym; orzeczeniem, które jest kolejnym orzeczeniem z drugiej linii orzeczniczej Trybunału Konstytucyjnego,
broniących
życie.
Zdania
są podzielone, panie pośle, zdania wśród polityków przede wszystkim oczywiście. Pani poseł Joanna Scheuring-Wielgus,
która była dzisiaj moim pierwszym gościem, napisała wcześniej tak" "Tekst, który wydała z siebie atrapa Trybunału Konstytucyjnego, jest
wart tyle co rolka papieru toaletowego".
To jest oczywiście bardzo niesprawiedliwa, nieuczciwa opinia, bo tak jak możemy dyskutować na
wiele różnych kwestii, no podważanie istnienia Trybunału Konstytucyjnego i wagi
orzecznictwa jest uważam nieuczciwym zabiegiem. Być może dlatego, że te osoby nie chcą podjąć dyskusji
merytorycznej. Wniosek do Trybunału Konstytucyjnego przez 3 lata był w Trybunale Konstytucyjnym, ponowiony został
w grudniu 2019 roku. W tym czasie ani pani Scheuring-Wielgus,
ani pani Lempart nie były w stanie ustosunkować się do zarzutów, które były tam przedstawione,
do
argumentów, zgodnie
z którymi polska Konstytucja chroni życie od momentu poczęcia...
A byłby pan skłonny...
...chroni to życie, pozwoli pan, że dokończę, niezależnie od tego w jakim człowiek jest wieku, jaki ma
stan majątku, jaka jest jego orientacja i także niezależnie od tego, jaki jest jego stan zdrowia.
Mam wrażenie,
panie pośle, że ma pan w tej kwestii jasne stanowisko, co do którego jest przekonany i stoi
twardo na swoim stanowisku. Czy myśli pan, że byłby skłonny, pan sobie wyobraża takie spotkanie, spotkać
się z Martą Lempart i te swoje argumenty krótko wyłożyć?
Tak, ale to nie jest nic nowego, w każdym sporze, który toczył się w Polsce w
ostatnich latach, pochodzę
z Poznania, czyli miejsca dla Prawa i Sprawiedliwości najtrudniejszego
w kraju, nie odmawiałem spotkań czy to z KOD-em czy w sprawach reformy wymiaru sprawiedliwości.
I co by pan powiedział Marcie Lempart?
...dyskusja z osobami niepełnosprawnymi, dlatego że jakby uważam,
że tylko dyskusja, tylko wymiana, uczciwa wymiana argumentów, może zmienić postrzeganie różnych spraw
w Polsce, także sprawy ochrony życia.
Ale jakiego głównego, w pierwszym zdaniu, argumentu użyłby pan, rozmawiając z Martą Lempart?
Konstytucja i prawo do życia nie jest przeciwko komukolwiek. Jest za tym, aby każdy w Polsce
cieszył się takim samym prawem do życia.
A Marta Lempart powie, że w Konstytucji zawarta
jest przede wszystkim wolność obywatela w tym kraju, wolność do decydowania o samym sobie i ren wyrok, czy też
to orzeczenie, ta atrapa wyroku, tak by powiedziała myślę Marta Lempart, tę wolność kobietom odbiera. Tak by odpowiedziała, tak sądzę.
W hierarchii norm konstytucyjnych na pierwszym miejscu jest godność człowieka, a później życie.
I połączenie tych dwóch wartości jest podstawą aksjologiczną polskiej Konstytucji. Wolność
jest ważna wartością, ale jednak ustępuje życiu. No proszę samemu pomyśleć, gdyby pan nie żył, to co panu po
wolności. Jeśli pan żyje, a nawet pana wolność byłaby w jakimś stopniu ograniczona, za chwilę się może to zmienić.
Ale jeżeli nie będę żył, to co mi po godności?
...w takim zakresie, w jakim pan chce.
Ale jeśli nie będę żył,
panie pośle, to co mi po godności? Powiedział pan, że godność przed życiem.
Powiedziałem tu o koniunkcji: godność i życie. Jednego nie można rozpatrywać bez drugiego. Bo jeżeli
jest życie, to musi być też godność człowieka. Więc rozmawiając z kimkolwiek, jako
pierwszego argumentu przedstawiłbym tego. Prosiłbym też o to, aby się zastanowić, czy nawet
jeśli nie zgadzamy się w tej pierwszej sprawie, nie jesteśmy w stanie podjąć pozytywnych działań [...]. Na przykład takich
dotyczących opieki perinatalnej, okołoporodowej, wsparcia dla dzieci czy dorosłych niepełnosprawnych.
Panie pośle, ale aż pięciu
sędziów miało zdanie odrębne w tej kwestii, więc nawet profesjonalni sędziowie, doświadczeni prawnicy mają tutaj wątpliwości.
Wyprowadzam
pana z błędu - dwóch sędziów miało inne zdanie dotyczące konstytucyjności. Natomiast trzech,
którzy złożyli zdanie odrębne, zgadza się z tym, że to niekonstytucyjne, ale przedstawili nieco inne
uzasadnienia tego faktu. W mojej ocenię nawet mocniejsze niż sam wyrok i uzasadnienie.