Wie pan co? Krzysztof Bosak. Właśnie, dobrze, że pan zapytał. Krzysztof Bosak nie jest moim dobrym kolegą.
Znamy się tylko formalnie, oficjalnie. To jedyny, z którym nie mam relacji prywatnych. Czyli co? On będzie większym zagrożeniem?
Jeśli chodzi o kandydata? Ja myślę, że on jest bardzo poważnym zagrożeniem dla Andrzeja Dudy.
Dlatego, że będzie konsumował poparcie radykalnej prawicy, będzie głosił bardzo radykalne hasła prawicowe.
Nie chciałbym użyć słowa nacjonalistyczne. Nie używam tego słowa, ale powiedzmy radykalno-prawostronne.
I myślę, że te hasła, które dzisiaj Andrzej Duda wygłasza publicznie są odpowiedzią na to, że Konfederacja się wzmacnia.
Bo Andrzej Duda w tamtych wyborach w 2015 szedł w takim przekazie centrowym. On szukał gdzieś przestrzeni poparcia w centrum.
Dzisiaj Andrzej Duda zjeżdża mocno na prawo w kierunku haseł. Widzieliśmy to - nie będą nam tu układać innymi językami naszego ustroju.
To pokazuje, że Andrzej Duda się radykalizuje, walczy z Konfederacją i w ten sposób schodzi z pola centrum.