Będzie bon gastronomiczny. Minister zdradza szczegóły
- Bon gastronomiczny to jeden z instrumentów, który mocno konsultujemy z przedsiębiorcami. Rozmowy trwają, a szkic projektu jest przez nas analizowany. Prawdopodobnie zostanie on przez nas przyjęty jako jedna z form pomocy - mówi w programie "Money. To się liczy" Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju. Jak dodała, pieniądze w ramach bonu gastronomicznego miałyby trafić do Polaków za pośrednictwem pracodawców. To oni przekazywaliby specjalny bon pracownikom, a ci mieliby szanse wykorzystać go w lokalach gastronomicznych. Podobnie jak ma to miejsce w przypadku bonu turystycznego. Więcej szczegółów powinniśmy poznać w najbliższych tygodniach. Semeniuk odniosła się również do kwestii nadchodzącego sezonu letniego. - Dziś jeszcze za wcześnie, by o tym mówić. Na pewno nie powiedziałabym o "normalnych wakacjach" - powiedziała wiceminister rozwoju.
Nie da się na to patrzeć.
Bon turystyczny też już był, a hotele nadal zamknięte.
Oni w tym rządzie mają schizofrenie.
Hjj
4 lata temu
Po prostu dajcie więcej zarabiać to wszystko ,przestańcie na siłę ludzi uszczesliwiac i kontrolowac
Saga
4 lata temu
I tak bon znowu trafi do matek z bąbelkami
Lem
4 lata temu
Czyli znów setki tysięcy samozatrudnionych i na umowach cywilnoprawnych się dołoży (w podatkach) a nie skorzysta.
ojej
4 lata temu
A dlaczego przez pracodawców, skoro już dawno odeszli od dystrybuowania przez pracodawców jakichkolwiek świadczeń? Czyżby dlatego, że to pracodawcy każą te bonu ufundować?
Najnowsze komentarze (24)
kazik
4 lata temu
No teraz będzie jak PRL . Posiłki na kartki które będzie można wymieniać na pieniądze.Najlepiej będą mieli pracodawcy . Całe rodziny i znajomi będą mogli się napychać na koszt Państwa a my będziemy płacić coraz wyższe podatki. Komuno wróć. Powinni uruchomić bary mleczne dla pracowników firm zagranicznych.a za to obciąć im pensje przy pomocy podatków już podwyższają podatki dla lepiej zarabiających do 50%. Chodzi o to aby najlepsi fachowcy wyjechali z Polski a wtedy wszystko zbankrutuje i bedzie można sprzedać pozostałe firmy Żydowskim inwestorom za grosze . Bezrobotni będą musieli się dobrowolnie szczepić i powymierają a jeśli nie będą chcieli to nie dostaną kartek żywnościowych.
robo
4 lata temu
Porcja kaszanki i widelec na łańcuchu bez środkowych zębów
Dadzą
4 lata temu
również bon ze zwrotem okradzionych wypłat,premii w tarczy?
Aaa
4 lata temu
Jeszcze kościelny(chrzty, komunie, śluby, pogrzeby, msze, oj sakramenty nie przecież są za darmo)
...
4 lata temu
A ten von tez dla pracownikow na zlecenie?😂
Daljcie im chociaz ten ptzywilej
Lufzie na rych umowam traca prace z dnia na dzien
Ba nawet godzine prEd skonczeniem pracy!
Ludzie gdzie sprawiedluwosc?
Kto zajmie sie problemem tej geuoy spolecznej Polakow?
Dlaczego nikt w tych umoeach nie wprowadzi okresu wypowiedzenia!!!!
Na litosc!!!!#
Janek
4 lata temu
Tak samo miało być z bonem turystycznym i figa z makiem, najbardziej skorzystali na nim ci co nic nie robią a dostają 500+,u mnie w domu pracuję ja, moja żona i nasze dwie dorosłe córki i żaden bon wakacyjny się nie należał, przecież to chore
Kasik
4 lata temu
Tak, znowu rząd chce robić z siebie bohatera, wykorzystując kasę pracodawców
Ewa NN
4 lata temu
Nie trzeba żadnych bonów. Wystarczy otworzyć restauracje. Sęk w tym, że celem rzadu najwyraźniej jest podtrzymywanie epidemii. Dlatego na wakacje, jak tylko spadnie liczba zachorowań, otworzą restauracje i dadzą wszystkim bony, aby ludzie masowo do nich ruszyli. Już kilka takich akcji mieliśmy w historii tej pandemii, poczynając od „Lotu do domu”...
Olo
4 lata temu
Spokojnie niedługo polska będzie bankrutem, inflacja zje gospodarkę, twoja pensja nie będzie nic warta
Gala
4 lata temu
Jeśli to tylko dla osób pracujących to OK. Jeśli znów coś dla darmozjadów to kategoryczne NIE.
Zyta
4 lata temu
Już raz pisałam nie chodzę do restauracji umiem gotować
Kasia
4 lata temu
Nie da się na to patrzeć.
Bon turystyczny też już był, a hotele nadal zamknięte.
Oni w tym rządzie mają schizofrenie.
Glodny
4 lata temu
I juz skasowany komentarz
Słuchać i czy...
4 lata temu
Raptem wszyscy pójdą do knajpy, nie długo potrzebni będą tylko psychiatrzy bo tego już nie wytrzymamy rano tak w obiad tak wieczorem inaczej i każdy sobie wszystko drożeje na łeb na szyję ludzie potracili pracę a w rządzie wyścigi o stołki a ta powaga posłów po co oni tam są aby się kłócić i obrażać wzajemnie to normalne