W jakim celu ta komisja powstaje?
Podkomisje są stałe. W komisji polityki społecznej są 4 podkomisje. Ta powstała 23 stycznia. Ale to wszystkie podkomisje powstały 23 stycznia.
Zostały powołane tak, jak wzorem lat poprzedniej kadencji. Jest podkomisja do spraw osób niepełnosprawnych, do rynku pracy, podkomisja rodziny i podkomisja polityki społecznej. Dobrze.
I jeżeli są ustawy, które wymagają pogłębionej analizy, jeżeli trzeba bardziej popracować nad danym problemem, to właśnie te tematy trafiają do poszczególnych podkomisji.
Bo ja tak sobie pomyślałem. W poprzedniej kadencji była kwestia rozpatrywania nowego kodeksu pracy, były przygotowane pewne projekty.
Tak. Przewodniczącym był pan Janusz Śniadek, tej komisji. Tak, dokładnie. Teraz jest Grzegorz Matusiak z tego, co pamiętam.
I teraz nie ma pomysłu, żeby jednak gdzieś nad nowym kodeksem pracy zacząć myśleć?
Prace nad nowym kodeksem, prace są. One są w Ministerstwie Rodziny. I jak tylko ten dokument trafi do Sejmu, to będziemy nad nim pracować.
Mniej więcej zakres czasowy? To jest rok, dwa, trzy lata? Bo to jest naprawdę duża rzecz. Nie, ja mam przekonanie, że na pewno w tym roku trafi.
Bo te prace są zaawansowane w Ministerstwie Rodziny. Nowego kodeksu pracy, całkowicie nowego. Nowego, tak, tak.
To jest wiele takich czynników, które trzeba uregulować. I to jest cel dla pani minister Maląg, żeby w tym roku taki kodeks pracy chociaż trafił do pracy poradniczej.
Pani minister Maląg ma dużo wyzwań. W tym między innymi kodeks pracy, czy tematy związany z niepełnosprawnością, z orzecznictwem.
Jest wiele obszarów, które naprawdę jeszcze trzeba zreformować, uregulować i usprawnić.
Ale pani ma, rozumiem, że od pani minister zapewnienie, że pracują nad kodeksem pracy i, że to jest projekt priorytetowy? Tak. Bardziej minister Stanisław Szwed.
Który odpowiada za rynek pracy. Bo dotąd były jednak takie przekazy, że ja słyszałem, że jednak, no ta komisja kodyfikacyjna, która wcześniej była.
Że jej prace no, to poszły na marne. I na razie tego kodeksu pracy nie będzie. Żadne prace nie idą na marne.
Wszystkie prace i wszystkie analizy, które są zbierane, które są przygotowywane, potem nabierają kształtów w przepisach.