Nowy prezydent USA zmieni politykę wobec Rosji? - Póki co kwestia Rosji właściwie nie istnieje. Można się przysłuchiwać wystąpieniom kandydatów na ministrów czy już nowych ministrów, Rosja występuje tylko pośrednio, jako kraj, w którym nie są przestrzegane prawa człowieka. Pierwsza weryfikacja nastąpi, gdy przedstawiciel Departamentu Stanu powie, co myśli na temat aresztowania Nawalnego. To będzie papierek lakmusowy - powiedział w programie "Money. To się liczy" Jan Krzysztof Bielecki, były premier i przewodniczący Rady Partnerów EY. - Polityka amerykańska już kilkanaście lat temu zastanawiała się nad tym, czy Rosję da się zaliczyć do krajów demokratycznych, który mógłby się skonfrontować z coraz bardziej autorytarnymi Chinami. Wszystkie te próby się nie powiodły - dodał Bielecki.
21-01-2021
Tranksrypcja:Pani premierze, w kwestii Rosji spodziewałby się pan tu jaki...
rozwiń
No właśnie, tutaj póki
co to kwestia Rosji właściwie nie istnieje. Tak jak można się przysłuchiwać, czy wystąpieniu
kandydatów na ministrów, już obecnych ministrów w nowym rządzie prezydenta
Trumpa czy nawet wypowiedziach prezydenta Trumpa, to Rosja
wydaje się, że w tej chwili
występuje tylko pośrednio jako kraj, w którym nie są przestrzegane prawa człowieka i myślę,
że taka pierwsza weryfikacja tego nastąpi wtedy, kiedy przedstawiciel
Departamentu Stanu powie, co myśli na temat aresztowania Nawalnego.
Ale powinno nas to martwić, że
tego tematu nie ma, że o tym temacie się nie słyszy? No
bo to może być jakiś sygnał.
Wie pan, polityka amerykańska już kilkanaście lat temu zastanawiała
się nad tym, czy da się Rosję zaliczyć do tego bloku krajów demokratycznych, który
mógłby skonfrontować się z coraz bardziej autorytarnymi Chinami. I
te wszystkie próby się nie powiodły, ponieważ Rosja daleko odbiega od kraju miłującego
poszanowanie praw człowieka. Być może gdzieś tam w tyle głowy jest
myśl o kolejnej
próbie pozyskania Rosji do, albo przynajmniej uzyskania pewnej neutralności Rosji, no ale do
tego, skoro ta administracja tyle mówi o demokracji, tyle mówi o prawach człowieka, tyle
mówi o właśnie
szacunku dla każdego człowieka, niezależnie od jego religii czy koloru
skóry, no to musi umieć
uporać się ze sprawą Nawalnego. Ja myślę, że sprawa Nawalnego gdzieś tutaj będzie takim papierkiem
lakmusowym, o co tutaj chodzi.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)
Wybrane dla Ciebie
Programy Wirtualnej Polski
KOMENTARZE
(0)