Makijaż w karnawale? Obiegowa mądrość mówi, że w tym okresie można poszaleć. Brokat, błysk i na bogato. Ale makijażystka Wioletta Uzarowicz przekonuje, aby mimo wszystko zachować umiar. Zamiast oślepiającego brokatu, stonowany sugeruje satynowy błysk i makijaż z klasą. A przede wszystkim podkreśla, że makijaż, zwłaszcza ten zgodny z trendami, ma podkreślać naszą urodę, a nie ją przytłumiać.