Marek Łabunowicz zginął w wieku 29 lat, osierocając czteroletnią córeczkę. Pochowano go na cmentarzu zasłużonych na Pęksowym Brzyzku w Zakopanem.Źródło: Fundacja Dorastaj z Nami
20-06-2018
Tagi:
Tranksrypcja:Słonko...
rozwiń
Tak
Co się stało z allegro
W którym miejscu u państwa się znajduje się
Ratownictwo wiąże się
Z koniecznością ponoszenia czasem większego tego ryzyka
Oczywiście no
Wydaje nam się zawsze że gdzieś działamy na granicy dopuszczalnej czasem niestety można się pomylić czasem
Te warunki nas zaskoczyła czasem nie ma trudno zmienić zawrócić tak to
To nie jest tak jak w innych miejscach gdzie wsiadamy do samochodu i Odjeżdżamy że im się coś nie podoba nie no tutaj jesteśmy już w górach nawet
Wycofanie się w pewnym momencie również grozi jest związane z pewnymi niebezpieczeństwo
Ratownicy do tego są przygotowywani także zdają sobie sprawę z tego ryzyka które pod
30 grudzień 2001 roku
Wpłata niedziela Marek poszedł rano do kościoła później poszedł na stopnie zabezpieczał zamienia to
Sopro wyciąg narciarski
Telefoniczne dowiedziałam się od Marka że został wezwany
Spod Nosala właśnie na wyprawę
Pod szpiglasową
Nie pamiętam takie takie zdanie którymi właściwie ostatnio powiedział Nic się nie martw przywiozłam
Kiedy dotarliśmy
Zagraj online
Szynka 300 dag była to już pełna noc
Bardzo gwałtowne pogorszenie pogorszenie warunków uruchomiona została kolejna lawina
Marka przywieźli Jestem żona nie do domu tylko o to
Do szpitala niestety lekarz stwierdził zgon
To właściwie było początek takim bardzo trudnej naszej drogi
Rodzinnego
Mieliśmy wspólne córkę wtedy 4 i pół letnie Hanię No i właściwie
W tamtym czasie No to był dla mnie
Koniec świata Tak naprawdę
Byłam małą dziewczynką właśnie kiedy tata zginął mam żal że poszedł ale
Też nie mam chyba innego wyjścia Ponieważ został ratownikiem
Dlatego bo kochał góry więc kochał ludziom pomagać
Bo takie coś co
To nie jako kobieta jako matka trzymało przeżyciu wiedziałam że
Trzeba tak robić żeby jednak
Pozwolić dziecku
Żyć dalej normalnie nie nie dlaczego żeby to złe wydarzenie nie rzuciło się na jej życie tak
Żeby długo się podnieść naczelnik topr-u
Zadzwonił do mnie i powiedział że jest taka Fundacja aktora
Ma za zadanie opiekować się podopiecznymi których rodzice zginęli na służbie
Fundacja dorastaj z nami pojawiła się w naszym życiu właściwym momencie jej powstania no i cienkie Fundacja sporządza się
Się w nim Tak naprawdę Hania bardzo regularnie zaczęła uczyć się grać na skrzypcach
Chodziła również na zajęcia gitary
Po śmierci za ten długi czas Nie chciałam grać na skrzypcach bo jednak dotykając jej miałam wrażenie że
To jest to co mnie łączyło z tatą najbardziej i nie chciał że tego tak szybko powracać
Ale ostatnio tak
Urząd
Trzech lat To spowodowało że za chciałam że A to jest ta jedyna droga
Czy mogę
Jednak będzie się skontaktować za to
Góralska muzyka sprawia że ja się czuje szczęśliwa czuję że spełniam wolę taty może
Marzę o własnym warsztacie lotniczym Dzięki fundacji dorastaj z nami
Miałam możliwość zakupienia odpowiednich narzędzi lotniczych
Który jest teraz korzystam co on to tarniki i pilniki skrobaki i dłutka noże lutnicze
Co powoduje że sama mogę wykonać już instrument począwszy od kawałka drewna który jest
Głuche jest puste
Można stworzyć piękny instrument który będzie dawać
Piękne brzmienie
Wszystko gdzieś się nam zamyka No w tym że ten Marek nad nami czuwa
Pomimo że go nie ma to nie mówią na jego duchy i Jego idea życia i chęć przekazywania tego co sami
Inny materiał na zaszczepiona że to samo robimy
Założyłem nową rodzinę zaczęła rodzić się dzieci No i w tym momencie już czwórkę
Kiedy chodzimy z mamą na cmentarz i stajemy nad grobem który
Jest inny niż
Niż reszta ponieważ nawet
Tablica
Pokazuje że kochał mógłby kochał góry kochał
Skrzypce
I wtedy jestem dumna z tego że to on był moim tatą i że
Znałam takiego człowieka
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)
Wybrane dla Ciebie
Programy Wirtualnej Polski
KOMENTARZE
(0)