To znaczy wykorzystanie tego bonu będzie możliwe do marca 2021 roku i na to też trzeba zwrócić uwagę, więc tutaj będzie to 500 złotych dla jednego dziecka.
A przy orzeczeniu o niepełnosprawności - drugie dodatkowe 500 złotych, czyli 1000 złotych.
No i szacuje się, że projekt może objąć 6 milionów dzieci w Polsce, co jest bardzo potężną i szeroką grupą.
Już wiemy przecież, że to nie będzie 500 złotych do ręki. Jak to będzie wyglądało w praktyce?
To będzie elektroniczny bon, który będzie ważny do marca 2021 roku z możliwością wykorzystania go poprzez na przykład opłatę za obozy harcerskie, wyjazdy dla dzieci, hotele.
I różnego rodzaju atrakcje turystyczne w Polsce. Czyli rozumiem, że powstanie co? Bo ja pamiętam taką rozmowę z wiceministrem Gutem i on wtedy jeszcze mówił, gdy nie znał tych szczegółów.
Że być może powstanie jakaś platforma. Jak będzie wyglądała w ogóle sama forma rozliczania tego bonu w praktyce?
Bon będzie można wykorzystać do opłacenia czegoś. Czyli w momencie kiedy na przykład rodzina z potencjalnie dwójką dzieci wyjedzie na wakacje w Polsce, tym bonem będzie mogła zapłacić na przykład za noclegi w hotelu.
Albo za inne atrakcje turystyczne, tudzież na przykład opłacić obóz harcerski dziecka.
Ale czy na przykład będzie można; nie wiem bo takie sytuacje też rozumiem, czy to będzie wyglądało bardziej jak takie bony zakupowe, które dostaje pracownik od pracodawcy?
Bardzo często przed grudniem, przed Gwiazdką, że jeżeli bon ma 500 złotych, wydamy na coś 100 złotych, to dostaniemy 400 złotych gotówki z powrotem?
Tak, to znaczy na tym bonie elektronicznym zostaną te środki, które zostaną niewykorzystane i będzie można je wykorzystać w kolejnym miejscu. Dokładnie tak.