- Takie są czasy, że trzeba mówić jednoznacznie i twardo - powiedział Bronisław Komorowski, gość Kamili Biedrzyckiej-Osicy w programie #dzieńdobryWP. Odniósł się w ten sposób do deklaracji, pod którą podpisał się wraz z dwoma byłymi prezydentami Lechem Wałęsą i Aleksandrem Kwaśniewskim. Czy ma apel do Kaczyńskiego? - Nie wypada, to szkodliwe - odpowiedział. Z kolei list Dudy nazwał "piskiem myszy".