Nie kazda zone skazal na smierć, tylko dwie. Dwie rozwiódł, jedna umarła... jedna została wdowa ;)Proszę sie dokształcić, zanim sie cos napisze...

Ściął raptem 2 kochanki. Król Belgii Leopold II zabił co najmniej 10 000 000 (10 mln.) ciemnoskórych w Kongo belgijskim. A to XX wiek. Są wprawdzie lepsi od niego w ilości zabitych,ale on jeden nie jest na cenzurowanym. Stalin.Hitler,Mao...tak..Leopold II nie. Wniosek - można zabijać bezkarnie miliony,ale byle być politycznie na fali.

Jak pokazuje wspolczesna historia Polski, wcale nie trzeba miec zony, aby byc despota.

Kurski jest dopiero na polmetku z zonami.

Henryk VIII jest szczególnie znienawidzony przez Watykan - to on 'wyrwał' im największy worek złota ze skarbca kasując zakony, ich opatów oraz katolickich proboszczów którzy 'doili' Anglię i szpiegowali 'dla Rzymu'. To dzięki niemu Anglia rozkwitła i setki lat była liderem tego rozkwitu na świeci. Ale Rzym nie przebaczy -jak to mafia- więc teraz przynajmniej robią mu opinię okrutnika i kobietobójcy-jak widać.

Brutalna egzekucja praw kobiet. Mroczne oblicze Kaczyńskiego II

Zapomnieliście tylko dodać, że obie zostały stracone za ZDRADĘ, króla i królestwa, ot takie małe niedomówienie...

to co napisane

Henryk VIII była kobietą.

angole jak kogoś trzeba sprzątnąć to robią to dobrze , albo samolot ląduje na wodzie pod Gibraltarem , albo ktoś się powiesi pod mostem na Tamizie ...

i nic się nie zmieniło, za co babcia Elka kazała sprzątnąć to wiem, ale w jaki sposób ...

I tak powstał Kościół Anglikański.

Niezależnie od tego co robił z żonami pozostaje najwybitniejszym królem w historii Anglii do dziś. A największą jego zasługą, to uwolnienie się od zwierzchności papiestwa, dzięki czemu nastąpił rozwój intelektualny, społeczny i polityczny kraju będący podstawą późniejszej potęgi.

W tym materiale nie było nic sensacyjnego ani nowego. wszystko było wiadome już wcześniej.

Anna była za mądra na te czasy i dlatego zginęła. A króla toczyły choroby, pewnie weneryczne, umierał w bólach i smrodzie ze swojego ciała. Dobrze ze Elżbieta to wszystko naprawiła co roztrwonił.

a do czego zmierza nasz satrapa z Zoliborza ?on bylby w stanie robic to samo

Stek bzdur. Na śmierć skazał dwie ze swoich sześciu żon (ostatnia, Katarzyna Parr go przeżyła). Przy czym egzekucja Anny Boleyn i tak była humanitarna (jak na tamte czasy), w porównaniu do egzekucji Katarzyny Howard.

To za co została skazana Anna (zdrada) było karane śmiercią na stosie, zmiana metody egzekucji była w tamtych czasach aktem ,,łaski,, ścięcie mieczem wykonał francuski kat (specjalnie sprowadzony) który był mistrzem w swoim fachu.

Myślę że stwierdzenie że każdą z nich skazał na śmierć było użyte że w pewnym sensie. Z pierwszą żoną się rozwiódł i czwartą również a kobiety rozwiedzione nie miały wtedy lekko (to nie to co teraz). Te które skazał na śmierć rzeczywiście tego życia zostały pozbawione. A trzecia żona zmarła po porodzie więc też poniekąd w pewnym sensie została "skazana na śmierć". Przeżyła go tylko ostatnia żona ale kiedy kolejny raz wyszła za mąż i zaszła w ciążę też zmarła po porodzie. Oczywiście nie wiem czy to autor miał na myśli ale myślę że o to chodziło.