Trwa spór o budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego w Baranowie. - Mieszkańcy są zniecierpliwieni, chcielibyśmy, żeby zapadła decyzja, czy ten port powstanie. Nie ma nic gorszego, jak życie w niepewności, czy jutro będzie się w danym miejscu mieszkać. Oczekujemy od rządu szybkich działań - powiedział w programie specjalnym WP "Newsroom" wójt gminy Baranów Waldemar Brzywczy. - Jest duża grupa, która nie chce zostawiać swoich macierzystych ziem, chce zostać w gminie. Albo w lewo, albo w prawo - bo nic się nie buduje, gmina się nie rozwija. Jesteśmy pomijani przez firmy, które mogłyby zainwestować w gazociąg czy światłowody. Jesteśmy pomijani, bo jest planowana wielka inwestycja - dodał.