Realizacja projektu Nord Stream II jest opóźniona o kilka miesięcy. Wszystko przez działanie polskiego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Wypracowanie nowej formuły, która została zakwestionowana, zajmie rosyjskiemu Gazpromowi kilka miesięcy, co daje Polsce szansę na przygotowanie się do blokowania inwestycji. - Polska stoi na stanowisku, że jest to projekt szkodliwy - tłumaczy Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert i ekspert Instytutu Jagiellońskiego.