już nazywany - jest nazywany "podatkiem" lub "opłatą Chróstnego" w branży deweloperskiej.
Tak, dotarło to do mnie, że rzeczywiście tak to zostało
nazwane przez deweloperów w dniu wczorajszym podczas jednej z konferencji izby budowlanej, Wielkopolskiej
Izby Budowlanej. I tutaj widzimy, że to lobby ze strony deweloperów jest bardzo aktywne.
Ale deweloperzy mówią wprost, że przez pana będzie drożej, że przez prezesa UOKiK będą droższe mieszkania.
To jest narracja medialna i my się z nią absolutnie nie zgadzamy. Mówimy o przepisach, które zwiększają prawną ochronę nabywców
lokali mieszkalnych i domów jednorodzinnych. Mówimy o przepisach, które dają Polakom poczucie bezpieczeństwa i zapewniają
bezpieczeństwo transakcji, zarówno w przypadku upadłości dewelopera, jak i upadłości banku. W przypadku wystąpienia wady istotnej,
ale także w sytuacji, gdy budowa jest z różnych powodów wstrzymana powyżej 120 dni. I kwestionowanie
tego typu mechanizmów chroniących konsumentów nabywających mieszkania, nabywających domy - tak ważny z punktu widzenia
potrzeb życiowych zasób - jest niczym innym jak lobby branży, która rzeczywiście chce utrzymać swoje prawa.
Ale panie prezesie, ma pan takie przekonanie, że faktycznie deweloperzy nie zrobią tak, że w sytuacji, kiedy ten
Deweloperski Fundusz Gwarancyjny się pojawił, w sytuacji kiedy będzie trzeba nosić opłaty, no to oni z dnia
na dzień po prostu przerzucą te opłaty na klientów? Bo w zasadzie dlaczego mieliby nie działać inaczej?
W wielu miejscach Polski ceny rok do roku wzrosły o kilkanaście procent. To, o czym my mówimy, to jest ustawowa składka
maksymalna w przypadku otwartych rachunków wynosząca 2% na Fundusz Deweloperski i
0,2% w przypadku zamkniętych. Co więcej, na poziomie rozporządzenia, które może będzie wydawał minister właściwy
do spraw budownictwa, mówimy teraz o tej składce wynoszącej 1,01%,
która ma zasilać DFG i gwarantować środki, które Polacy oszczędzają na
mieszkania i powierzają deweloperom. Deweloperzy z tych pieniędzy - nie z własnych, nie z kredytów - z tych pieniędzy
realizują te przedsięwzięcia inwestycyjne i one muszą być zabezpieczone. I przy marży
ponad 20% trudno mi uwierzyć, żeby dla deweloperów ten jeden czy nawet mniej
niż jeden, bo jesteśmy w przedziale 0,1 do 1%, jeżeli chodzi o składkę na DWG, był czymś tak bolesnym,
a jednak lobby jest bardzo aktywne, żeby storpedować przepisy, które wzmacniają konsumentów nabywających mieszkania i
domy.
Czyli ma pan przekonanie, że wezmą to na swoje barki, podsumowując.
Deweloperzy
powinni zachować się tutaj odpowiedzialnie i pamiętać też o tym, że to zwiększa bezpieczeństwo obrotu
nieruchomościami na rynku i de facto również daje im silne podstawy do tego, żeby
bezpiecznie działać, jeżeli chodzi o zaufanie do branży.