programy
kategorie

Budżet UE. "Nie zwalniamy tempa". Minister spodziewa się konsensusu w czerwcu

- Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że działamy pod presją czasu, nikt nie kwestionuje kwestii przyjęcia nowego budżetu - powiedziała Małgorzata Jarosińska-Jedynak, minister funduszy i polityki regionalnej, w programie "Money. To się liczy". Negocjacje odbywają się w innych warunkach, bo prowadzimy je na odległość, przy wirtualnym stole. Jak uważa minister, w czerwcu jest duże prawdopodobieństwo uzyskania konsensusu. Przypomniała, że 13 maja padła zapowiedź zwiększenia puli na politykę spójności w zmodyfikowanych ramach finansowych i ta nadwyżka ma być rozdzielana według innych kryteriów, które mają być związane z ciężarem gospodarczych i społecznych skutków kryzysu. - Podkreślamy, że podstawowym elementem odbudowy europejskiej gospodarki powinien być nowy ambitny budżet. Akcentujemy potrzebę utrzymania w nim mocnej polityki spójności jako narzędzia inwestycyjnego. Potrzeby państw są różne, dlatego budżet i instrumenty wsparcia powinny być elastyczne -...

rozwiń
Tranksrypcja:Pani minister na jakim etapie są negocjacje budżetowe w Unii...
rozwiń
Jeżeli chodzi o negocjacje, to oczywiście nie zwalniamy tempa negocjacji i tych kwestii związanych z rozdaniem unijnych funduszy.
Odbywają się w trochę innych warunkach, bo prowadzimy je na odległość, prowadzimy je przy wirtualnym stole, ale wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że działamy pod presją czasu.
I nikt też nie kwestionuje potrzeby szybkiego przyjęcia i uruchomienia nowego budżetu.
Dlatego też parząc na to, że wola i pole do rozmów są po każdej ze stron, widzimy pewne możliwości tego, że jest duże prawdopodobieństwo uzyskania konsensusu.
Na czerwcowym porozumieniu.13 maja na posiedzeniu plenarnym, w parlamencie europejskim, przewodniczące komisji Europejskiej zapowiedziała zwiększenie puli na politykę spójności.
W zmodyfikowanych, wieloletnich ramach finansowych. A właśnie ta nadwyżka która ma się pojawić, ma być rozdzielna według innych kryteriów.
Tych kryteriów które mają być związane z chociażby ciężarem gospodarczych i społecznych skutków kryzysu.
My cały czas i konsekwentnie podkreślamy, że podstawowym elementem odbudowy europejskiej gospodarki, powinien być nowy, ambitny budżet na kolejne lata.
Mocno akcentujemy potrzebę utrzymania w nim silnej pozycji polityki spójności.
Jako głównego narzędzia inwestycyjnego.Dzisiaj z kryzysem borykają się wszystkie państwa członkowskie. Ale widzimy, że potrzeby tych państwa są różne.
Różne ze względu na strukturę w gospodarce, na zróżnicowanie, na odporność tej gospodarki na skutki pandemii.
Dlatego ten budżet, ale też instrumenty i priorytety wsparcia, powinny być na tyle elastyczne i na tyle łatwo dostępne i dostosowane do potrzeb każdego z kraju.
Aby odbudowa tej gospodarki mogła się odbywać na równych zasadach i sprawiedliwie w każdym państwie członkowskim.
Ale to pani minister nie oznacza to, że ten budżet będzie bardziej skrojony pod takie kraje, jak Włochy, Hiszpania - które zostały bardziej dotknięte koronawirusem niż Polska?
Czy to nie oznacza, że w tym budżecie dla nas będzie po prostu mniej pieniędzy?
Dlatego właśnie mówimy o funduszu odbudowy, czyli tym dodatkowym elemencie, który ma uzupełniać wieloletnie ramy finansowe.
Dlatego właśnie zależy nam na tym, aby jak najszybciej zamknąć negocjacje budżetowe, ustalenie wieloletnich ram finansowych, ustalenie też ty priorytetów inwestycyjnych.
Które mają być finansowane w nowej perspektywie finansowej. A właśnie fundusz odbudowy niech on będzie dodatkowym źródłem finansowania i niech on będzie oczywiście sprawiedliwy.
I dostosowany do poszczególnych państw członkowskich, właśnie patrząc na efekty które spowodowała pandemia.
1 reakcja
1
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)