programy
kategorie

Burza o opłatę przekształceniową. Waldemar Buda odpowiada Dariuszowi Rosatiemu

- Te środki tu i teraz będą nasze - mówi o środkach w IKE Waldemar Buda, wiceminister funduszy i polityki regionalnej. - Jednym warunkiem do ich wypłaty jest osiągnięcie wieku emerytalnego. Będzie można je wypłacić nawet w ciągu jednego dnia w całości - dodał. Zaznaczył, że jeśli ktoś chce, może między 1 czerwca a 2 sierpnia środki zgromadzone w OFE przekazać do ZUS, ale on będzie rekomendował przeniesienie ich do IKE. Odnosząc się do słów Dariusza Rosatiego, który nazwał opłatę przekształceniową haraczem ściągany z Polaków, odparł: - Dariusz Rosati jest w tej ekipie, która połowę środków w OFE przelała sobie do ZUS, bo miała dziurę budżetową i ten sam Dariusz Rosati twierdzi, że oddanie środków Polakom jest grabieniem Polaków. Gratuluję poczucia humoru - mówił Waldemar Buda w programie WP Newsroom. - Środki z OFE są opodatkowane. Jak je przekazujemy do emerytury, to emerytura jest opodatkowana podatkiem PIT albo 17, albo 32 proc. Rozumiem, że prof. Rosati...

rozwiń
Tranksrypcja:Panie ministrze, te...
rozwiń
środki przekazane do IKE czy do ZUS? Które rozwiązanie będzie lepsze dla Polaków? Ja oczywiście będę
rekomendował rozwiązanie przeniesienia środków i sprywatyzowania ich, czyli to
żeby każdy z nas stał się właścicielem tych środków 28 stycznia. I to jest dla
mnie takie domyślne rozwiązanie. Przy
początku reformy, kiedy ona była wprowadzana, Polacy dostali zapewnienie: te środki będą prywatne
nasze. Później okazało się, że połowę można zabrać i przelać do ZUS-u, jak robiono to w 2014 roku
rękoma naszych poprzedników i my chcemy tego uniknąć. Chcemy zagwarantować, że jeżeli OFE rzeczywiście Trybunał Konstytucyjny orzekł,
że nie są środkami prywatnymi, to przekazujemy to na IKE, gdzie nie ma wątpliwości, że to będą środki prywatne i to
jest dla mnie wybór absolutnie domyślny. Ale jeżeli ktoś chce przekazać te środki do Zakładu
Ubezpieczeń Społecznych - proszę bardzo, jest taka możliwość, będzie prawo wyboru. Od pierwszego czerwca do
drugiego sierpnia. Panie ministrze, proszę o takie ABC i wyjaśnienie krok po kroku jak to wyglądało.
Mamy w tej chwili środki w OFE - co się z nimi później będzie działo? Jakby pan mógł to krok po kroku
wyjaśnić naszym internautom?
Ponad 15 milionów Polaków ma środki w OFE, to nie jest jakiś marginalny problem. Dotyczy większości osób, które
są teraz jak takiej sile wieku, to znaczy pracują, mają kariery swoje zawodowe, które
kontynuują. Rzecz w tym, że jeżeli nie podejmiemy żadnej czynności, to
automatem OFE przekształcą się w IKE i
my z dniem 28 stycznia staniemy się właścicielami tych środków.
I to jest
o tyle istotne, że to są środki, które tu i teraz będą nasze, my nawet w oświadczeniach
majątkowych, ci, którzy mają obowiązek składać te oświadczenia, będą musieli te środki wykazać. Ale jedyny warunek
do wypłaty tych środków jest to, żeby osiągnąć wiek emerytalny. Po
osiągnięciu wieku nawet w całości będziemy mogli następnego dnia je wypłacić.
I to są, co ważne, oczywiście środki dziedziczne, to znaczy nie daj Boże komuś coś się wydarzy,
to te środki przychodzą całkowicie na ramach masy spadkowej na rzecz spadkobierców. Natomiast decyzja ZUS-owska,
oczywiście przekazana poprzez zapisanie na rachunku naszym indywidualnym ZUS-owskim, a
środki przekazane do FRD i z tego będzie ten dodatek do emerytury, ale też nie możliwość wypłacania całości
od razu, tylko dodatek do emerytury przez cały okres, kiedy będziemy ją pobierać.
Tutaj dla mnie jakby taka korzyść dla ubezpieczonego jest oczywista i wydaje mi się, że większość osób
będzie zainteresowana, żeby te środki stały się ich prywatnymi i do tego zachęcam. Ale mówię, jakby ta istota tej ustawy jest taka,
że jest prawo wyboru. OFE zbankrutowały, w sensie takim wizerunkowym, bo rozgrabiono
to w 2014 roku, ograniczono wpływy do OFE, nikt nie ufał już OFE, dlatego że zabrano stamtąd środki. To trzeba po
prostu zlikwidować, bo się źle kojarzy. Natomiast drogi są dwie: albo do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, albo na indywidualne
konta, czyli prywatne środki. Jasne
prawo wyboru, 2 miesiące na złożenie oświadczenia. Jeżeli nie złożymy, to środki do IKE i stajemy
się ich właścicielami. Panie ministrze, opozycja krytykuje ten wasz pomysł, mówi o tym, że to skok
na kasę. Dariusz Rosati podczas dzisiejszej konferencji prasowej powiedział, że to jest próba ściągnięcia haraczy z
Polaków, że nie trzeba kraść tych 15% i ta 15-procentowa opłata przekształceniowa nie ma żadnej podstawy
prawnej. To co pan odpowie Dariuszowi Rosatiemu?
Pada już ostatnio tej ekipie, która połowę środków, 153 miliardy przelała sobie do ZUS-u,
bo miała dziurę budżetową.
I ten sam pan Rosati twierdzi, że oddanie
środków Polakom, czyli można powiedzieć takie program "10 tysięcy Plus", bo to jest średnio 10 tysięcy
na osobę, jest grabieniem Polaków. Ja gratuluję poczucia humoru. Właśnie, żeby
nikt nie pomyślał o tej drugiej połowie, żeby tak zabrać, jak zabrano je w 2014 roku, by to chcemy dziś przeprowadzić. Żeby nikt nie wpadł na
pomysł, żeby kiedyś to zabrać. Bo przyjdzie ekipa po nas i powie: mamy dziurę budżetową, zabieramy drugą połowę. My chcemy takiej
sytuacji właśnie uniknąć.
A rzeczywiście odwołanie się do tej opłaty, bo warto kilka słów powiedzieć - te osoby, które przekażą środki do IKE, one rzeczywiście
będą musiały uiścić, tak naprawdę będzie to zdjęte z ich wartości zaoszczędzonej
w OFE, 15% opłaty. Ale po co to jest?
Po to, żeby środki z OFE, one są opodatkowane. Jak je przekazujemy do emerytury, to emerytura
jest opodatkowana podatkiem PIT albo 17%, albo 32%. Więc
ja rozumiem, że pan Rosati woli, żeby Polacy zapłacili 17% albo 32%. Jeżeli przejdziemy do IKE, nie płacimy
podatku na wyjściu, tylko płacimy tą opłatę 15-procentową. To jest minimalnie, ile możemy zaproponować,
żeby Trybunał Konstytucyjny nie zakwestionował, że te same pieniądze są różnie opodatkowane. Więc my minimalnie mogliśmy zaproponować do 15%.
I też proponujemy to na wejściu dlatego,
żeby tak jak pan Rosati albo jego koledzy nie przyszli za kilka lat, nie powiedzieli, że na wyjściu na przykład bierzemy nie 15%
ale 40%. Ny na początku proponujemy minimalną opłatę i mówimy, w ustawie zapisujemy, ona nie podlega dalszemu opodatkowaniu. Czyli
ta kwota i te wartości w IKE nigdy nie będą bardziej i więcej opodatkowane niż to, co my na początku pokazujemy w tej minimalnej wartości.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)