Gorąca wymiana zdań w studiu Telewizji WP. - Dla Beaty Szydło był to dobry pretekst, by szarpnąć cugle wobec wszystkich. Anna Streżyńska byłaby świetnym liderem Nowoczesnej - mówił Łukasz Mężyk (300polityka.pl). W ocenie Kamili Baranowskiej ("Do Rzeczy") z kolei, można zrozumieć irytację premier, jednak strofowanie Streżyńskiej - od strony wizerunkowo-marketingowej - jest niepotrzebne.