Józef Grzyb spędził w więzieniu 35 lat swojegożycia. Trafiał tam wielokrotnie ze względu na liczne kradzieże i handel narkotykami. W wieku 56 lat całkowicie się zmienił. Dziś jest trzeźwy i pomaga więźniom w walce z uzależnieniami. W rozmowie z Marianną Fijewską opowiedział, w jaki sposób okrada się ludzi i dlaczego tęsknił do więzienia.