Przychodzą ludzie. Warszawiacy. Pętak z redakcji kłamie w tytule.

Jest to jedyny cmentarz (nieczynny), do którego nie ma dojazdu.

Przychodzą ludzie (przez tory) pomimo, że 1 XI, straż miejska czatuje tam na mandaty. Teraz jest robione przejście pod nasypem kolejowym.

Jest to teren bardzo trudno dostępny dla przechodniów. Może i tak. Ja jednak pamiętam to miejsce z końca ubiegłego wieku, oglądane często z okien pociągu relacji Kołobrzeg - Warszawa, popadające w ruinę ale tętniące życiem za sprawą wesołych kolesi z flaszkami w dłoniach.

Teraz gorsza zaraza jest na Zoliborzu.

Podobno mają wstrzymać budowę drugiej linii metra, a w wydrążonych tunelach będzie cmentarza kowidowy.

Pamiętam cmentarz ,ponad 40 lat temu przechodziłyśmy cała klasą na strzelanie z kbks na lekcji przysposobienia obronnego.Strzelnicy w okolicy nie było nasyp kolejowy był dobry-trzeba było przechodzić przez tory i kolejne nasypy,SOK jakoś przymykał oczy

PROPAGANDZISTO tzw. Krzyże Przydrożne to WIĘKSZOŚCI HOŁD pomarłym .Czyli w latach 1831-1838 r.była epidemia Cholery zaborze Rosyjskim w Polsce.

A ty ze swoim komentarzem też tu ? Dałabyś już spokój.

takie miejsca (nie tylko choleryczne, ale i tyfusowe, czerwonkowe itd.) były w każdej miejscowości. Gdzieniegdzie nawet się zachowały. Ja, na przykład, mieszkam (Kraków) niemal na miejscu takiego XIX-wiecznego cmentarza, po którym została upamiętniająca go przepiękna, hieratyczna figurka Madonny, którą nazywamy "Choleryczną" i jest na bieżąco odwiedzana, stawia się u jej podnóża kwiaty i znicze.

Prawda powiększa rany.

Warto dodać, że to nie był jedyny choleryczny cmentarz w Warszawie. Np. pamiątka po analogicznym cmenatrzu, w postaci kolumny-pomnika znajduje się kilkaset metrów od Metra Wilanowska.

A co w tym dziwnego jak PO POwróci do władzy Co Broń Panie Boże to Cmentarze i Kościoły rozjadą Buldożery !!!. przecież Oni doprowadzili młodzież do Zdziczenia , Ateizmu i Wandalizmu im jedno tylko przyświeca LGBT !!! .Nasza przyszłość jest zagrożona właśnie tą ZDZICZAŁĄ >>>>Zarazą !!!.

i co na to katolicy ? .zmarli na różne choroby , pogrzebani , zapomniani , i co śni się wam zmartwychwstanie ? za 200 pies z kulawa nogą o was nie będzie pamiętał tak jak o tych cholerykach . był jakiś ukrzyżowany robił coś ale nic ciekawego , prócz zamiany wody w wino . . nie zlikwidował chorób , kalectwa , niewolnictwa , zachłanności , wojen , nienawiści , parcia do władzy i koryta . jakiś nie odpowiedzialny ten Bóg

Cmentarzy cholerycznych w Polsce jest bez liku. Sam znam dwa, na wzgórzu niedaleko Leżajska w okolicach Ożanny stoi krzyż. Drugie miejsce kiedyś stanowiło wyrobisko piasku a teraz to nawet nie wiem w którym to miejscu w okolicach Sieniawy, bo wszędzie tereny już zabudowane a pewnie nikt tego nie upamiętnił.

Mamy rozumieć że przygotowują nas na taka sytuacje? Tylko gdzie będą kopać doły i jak kler będzie brał co łaska za pogrzeb ? od sztuki czy dołu.??

Takich miejsc gdzie grzebano zmarłych na cholerę jest w Polsce sporo.To miejsca oddalone od siedzib ludzkich przewaznie o kilkaset metrów-moze kilometr.Czasami widzi się kępki starych drzew wśród pól,nieopodal dróg lub na bezdrożach.To, jak mówiono w połowie ubiegłego wieku,to cmantarze zmarłych na cholerę czy tez inne zarazy.Stąd to oddalenie od siedzib ludzkich.Nie ma tam żadnych informacji i nikt już dzisiaj nic na ten temat nie wie,ale drzewa stoją i skłaniają czasami do zapytania dlaczego i po co?

Warszawiacy nadal nic się nie nauczyli z tamtej lekcji. Przodują w zakażeniach.

Teraz gorsza zaraza jest na Zoliborzu.