programy
kategorie

Co z kadrą bez Roberta Lewandowskiego? "Trener już dwa razy nie trafił ze składem"

- Mamy pandemię, mieliśmy zagrać w Anglii bez kilku zawodników. Z moich źródeł wiem, że trener i jego sztab kilka dni poświęcili na to, jak ustawić zespół bez Roberta Lewandowskiego - mówi Daniel Kaniewski, menadżer piłkarski, który komentuje sytuację w reprezentacji Polski przed najważniejszym meczem eliminacji mistrzostw świata. W środę Polacy zagrają z Anglikami na wyjeździe. Dodatkowo bez najlepszego piłkarza i kapitana. - Trener Sousa dwukrotnie nie trafił z wyborem składu. Z Węgrami chciał dać szansę niedoświadczonym, z Andorą chciał zagrać ofensywnie, a widzieliśmy jak to wyglądało - mówi z kolei Tomasz Iwan, były piłkarz i dyrektor kadry.

Tranksrypcja:Panowie, to że Lewandowski nie zagra na Wembley, to już wiem...
rozwiń
W takim razie jak sądzicie, kto w jego miejsce? Czy dwójka napastników Krzysztof Piątek, Arkadiusz
Milik czy może jednak Karol Świderski?
Z moich źródeł, tak jak powiedziałem wcześniej, trener Sousa przygotowywał się do takiego ustawienia
bez Lewandowskiego z wiadomych nam względów. Wiadomo, że mamy pandemię na świecie i dochodziły
nas głosy, że po
prostu Robert Lewandowski nie zagra w tym meczu z Anglikami. Nie tylko Robert Lewandowski. Więc wiem,
że parę dni trener Sousa razem ze swoim sztabem szkoleniowym no żył niestety tymi informacjami, że
będzie musiał zrezygnować z tego meczu. Więc powiem wprost, że myślę, że ten
wariant może wrócić, tak. I tak jak powiedział Tomek, będziemy grali po prostu z kontry
i będą nam tutaj potrzebni szybcy boczni skrzydłowi - tak
uważam. No zobaczymy, jakim ustawieniem teraz zagramy, bo myślę, że brak Roberta Lewandowskiego troszeczkę te szyki nam
popsuje i nie wiadomo teraz w jakim ustawieniu trener Sousa wyjdzie na ten mecz. A jeśli chodzi o zmiany, no to ciężko
powiedzieć. Jednak obstawiałbym na doświadczenie zawodników Milika i Piątka.
To od trenera zależy, którego z tych napastników wybierze, bo myślę, że jeden z nich pojawi się na boisku.
Po meczu z Andorą trener Sousa zadał pytanie na konferencji "a dlaczego miałby nie zagrać trójką napastników
z Anglią?". Ty myślisz Tomek, że to był dobry pomysł?
Ja myślę, że trener Sousa do tego momentu ma
dwa mecze w reprezentacji i chyba dwukrotnie nie trafił ze składem. Bo zarówno w meczu z Węgrami, kiedy to chciał
zagrać młodymi zawodnikami, niedoświadczonymi debiutantami. Podobnie i wczoraj.
Ta linia ataku wyglądała na papierze bardzo mocno. Wydawać by się mogło, że ta siła ofensywy
będzie bardzo duża. No widzieliśmy jak to wyglądało na boisku. Więc poza tym, to
były dwa różne składy. Bardzo wiele zmian - najpierw mieliśmy grać bez Kamila Glika, po wczorajszym meczu już chyba wszyscy wiemy, że
nie wyobrażamy sobie meczu bez Kamila Glika. Ciekaw jestem jak do meczu z Anglią tym
razem podejdzie trener Sousa. No chciałbym też jeszcze nadmienić, że no nie ma doświadczenia
reprezentacyjnego, ponieważ to jest jego pierwsza reprezentacja.
I jeszcze oczywiście przytrafiło się coś najgorszego, czyli nie będzie
mógł skorzystać z Roberta Lewandowskiego. Będzie
to zupełnie inny mecz, najtrudniejszy przeciwnik. Po tym meczu
jeżeli nie uda nam się wywieźć korzystnego rezultatu, może się okazać, że już praktycznie gramy tylko i wyłącznie o
drugie miejsce. Jest wiele znaków zapytania. Ja osobiście postawiłbym na pewno na doświadczenie. Czy
to będzie Piątek, czy Milik, czy będziemy grali dwójką, czy jednym wysuniętym napastnikiem - to
oczywiście pozostawiam trenerowi i mam nadzieję, że podejmie tym razem lepszą decyzję
niż w tych dwóch wcześniejszych meczach.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)