"Crimes of the Future" będzie opowiadać historię wizjonera, który w ramach "syndromy przyśpieszonej ewolucji" hoduje ludzkie narządy. Wraz ze swoją partnerką zamienili swoje odkrycie w sztukę performance. Tworzą istoty, które ich fascynują, a nas przerażają. W "Crimes of the Future" reżyser rozwija pomysły, które wykorzystał w eksperymentalnym, surowym filmie pod tym samym tytułem sprzed ponad 50 lat. Pojawiają się więc pytania o istotę i granice człowieczeństwa, relację między ludzkim umysłem a ciałem. Oczywiście sposób przedstawia tych zagadnień jest u Cronenberga bardzo brutalny wizualnie.