- Uwiera nas to, że kobieta, która ma 2000 zł, traci, jeśli jest sama, a osoby o wysokich dochodach biorą 500+. To jest temat, z którym się borykamy - przyznał w programie "Tłit" poseł PiS Tadeusz Cymański. Na uwagę prowadzącego program, Marka Kacprzaka, że zgodził się w tym momencie z propozycją Nowoczesnej, by świadczenia nie dostawali najbogatsi, odpowiedział: "Tego nie mówią posłowie Nowoczesnej, tylko taksówkarz, z którym jechałem". Nawiązując do protestu niepełnosprawnych w Sejmie, Cymański dodał: "Uważam, że wszelka pomoc finansowa - prywatna, parafialna, samorządowa, państwowa - powinna być kierowana tylko do tych ludzi, którzy są w trudnej sytuacji".