Od "śmierci" Ryszarda Lubicza, a właściwie "Ryśka z Klanu", minęły już trzy lata. Mimo to Piotr Cyrwus, odtwórca tej roli, nie jest w stanie pozbyć się łatki jednej postaci. Ostatnio wyznał, że nigdy nie wyrwie się z okresu "ryśkowania", który trwała pięć lat. - Nigdy się nie wyrwę z okresu "ryśkowania", jak TVN będzie co dwa lata przypominał, że byłem tym Ryśkiem - powiedział w "Dzień Dobry TVN"