Naukowcy za pomocą fal grawitacyjnych wykryli największą dotąd czarną dziurę. Jej masa jest 150 razy większa od Słońca. Powstała w wyniku zderzenia dwóch czarnych dziur, które już były masywne. To rekordzistka - jest dwa razy cięższa, niż jakakolwiek czarna dziura obserwowana wcześniej za pomocą fal grawitacyjnych. Eksperci z Australii korzystając z detektorów fal grawitacyjnych LIGO i Virgo dostrzegli falę o energii 8 razy większej niż energia Słońca. Sygnał pochodził z odległości 17 mld lat. Wykryto go 21 maja 2019 r. i określono jako GW190521. W analizach pomogli brytyjscy naukowcy. Ustalili, że gigantyczny obiekt jest wynikiem połączenia się czarnej dziury 66 raz większej od Słońca z drugą ok. 85 razy większą. Astrofizycy nie wykluczają, że obiekty tak masywne mogą być efektem wcześniejszych, wielokrotnych połączeń. Odkrycie jest szansą na rozwiązanie zagadki powstawania supermasywnych czarnych dziur z obiektów o masach pośrednich. Czarne dziury o masach...
rozwiń