Niewielu zagranicznych polityków gościło na balu inauguracyjnym Donalda Trumpa. Był tam jednak wiceprzewodniczący PE Ryszard Czarnecki (PiS), który na antenie WP zdradzał szczegóły wydarzenia. - To był wyjątkowy bal. Nie tylko dlatego, że nazywa się "Bal Wolności". Ale mało na nim tańczono... - komentował w #dzieńdobryPolsko.