Media już zaczynają bić na alarm o podwyższającej się liczbie zakażeń COVID-19. Kto jest najbardziej narażony na zachorowanie podczas czwartej fali koronawirusa? – Zaszczepiło się 50 proc.populacji i to tej najbardziej wrażliwej. 3 miliony przechorowały, jest też szara strefa osób, które przechorowały, mają jakąś tam odporność, ale nigdzie się nie zgłosiły (...). Pozostaje grupa osób podatnych na zakażenie. W tej grupie większość to młodzi ludzie, bo się nie szczepili, czy dlatego, że nie było szczepionek. W pewnym sensie jest to element pozytywny – stwierdza prof. Krzysztof Simon. Jest on zdania, że prognozy o 30 czy 40 tysiącach zakażeń dziennie są przesadzone. – To nie jest możliwe, bo nie ma takiej populacji – zaznacza lekarz, podkreślając że w tym momencie duża grup osób jest w jakiś sposób zabezpieczona przed ciężkim przebiegiem – czy szczepionką, czy przeciwciałami po przechorowaniu.