- Zdaliśmy się na łaskę NATO, a gdyby doszło do ataku na Polskę, to patrząc na nasze możliwości obronne, nie doczekalibyśmy pomocy ze strony sojuszników. Poza tym pojawia się pytanie, kto będzie umierał za Polskę, może Amerykanie, ale od Portugalczyka dostalibyśmy sms 'modlimy się za was'.