Był taki czas, kiedy smartfony Sony były jednymi z najlepszych na rynku, jeśli chodzi o możliwości fotograficzne. Nie tylko miały świetne aparaty, ale były też wyposażone tak, żeby jak najlepiej nadawać się mobilnego fotografowania. I wiecie co? Sony zrobiło to znowu. Witajcie w TL;DR, ja nazywam się Kostek Młynarczyk i mam tu smartfon, którym Sony zamierza przypomnieć nam, że to oni w ogromnej mierze stworzyli mobilną fotografię: oto Xperia 5 IV. Czy ten powrót do przyszłości się udał? Poszło dobrze, źle, czy brzydko?