Była późna noc w pewnym barze w Taipei. Impreza zespołu inżynierskiego Asusa trwała w najlepsze i dziś nikt nie pamięta już, kto rzucił, że nie da się zrobić tabletu, na którym można by grać w pecetowe gry klasy AAA. Ktokolwiek to zrobił, reszta zespołu zareagowała tak, jak zrobiłby to każdy na ich miejscu. Co, ja nie dam rady?! Tu Kostek Młynarczyk, mam dziś ze sobą owoc tamtej szalonej nocy: ASUSA Flow Z13, czyli tablet, na którym można WSZYSTKO. Teksty są za długie i nie masz czasu na czytanie? Nie szkodzi - zaraz opowiem, pod jakimi względami ten sprzęt jest dobry, zły i brzydki.