Autostrady jak stadiony mogą mieć swoje nazwy marketingowe - proponuje twórca inicjatywy "Darmowe Autostrady" Szymon Kornijczu. Pomysł zakłada, że firmy płaciłyby za te nazwy, a dzięki temu kierowcy, przynajmniej przez część dni w roku, mogliby podróżować po drodze za darmo.