- Nie nazwałbym swojej formy fantastyczną. W tych skokach jeszcze trochę brakowało ale były solidne - mówi Dawid Kubacki. - Ciężko mi przewidywać jak potoczy się jutrzejszy konkurs drużynowy, nie śledziłem jak skakali nasi rywale. Jako Polacy damy z siebie wszystko.