Możliwości zadłużania się Polaków osiągają szczyt, a to oznacza, że jeszcze w tym roku kwota niespłacanych terminowo długów powinna przestać rosnąć. Według przedstawicieli firm windykacyjnych, może nawet zacząć spadać, bo sytuacja w gospodarce - zgodnie z prognozami - za kilka miesięcy powinna się poprawić.